Gdy w 1974 roku samolot Panavia Tornado odbył swój pierwszy lot, nikt nie przypuszczał, że 50 lat później maszyny te będą wciąż aktywnie wykorzystywane. Początkowo zaprojektowane z myślą o pełnoskalowym konflikcie zbrojnym między NATO a Układem Warszawskim, Tornado znalazły swoje miejsce także w nowych realiach. Dzięki regularnym modernizacjom, myśliwsko-bombowe samoloty Tornado wciąż stanowią istotny element sił zbrojnych Włoch, Republiki Federalnej Niemiec i Arabii Saudyjskiej.

W połowie lat sześćdziesiątych XX wieku państwa europejskie będące członkami NATO rozpoczęły działania mające na celu opracowanie nowych odrzutowych samolotów bojowych. W Wielkiej Brytanii skupiono się na poszukiwaniu następcy bombowców taktycznych Canberra, podczas gdy Francja potrzebowała samolotu o podobnych parametrach. Równolegle prace podjęto w RFN, Holandii, Belgii, Włoszech i Kanadzie, gdzie planowano zastąpić myśliwsko-bombowe F-104G Starfighter oraz myśliwsko-szturmowe G-91.

Panavia Tornado GR.4

Po anulowaniu programu budowy taktycznego samolotu bombowo-rozpoznawczego British Aircraft Corporation (BAC) TSR-2 oraz rezygnacji z zakupu amerykańskich maszyn F-111K, Wielka Brytania postanowiła nawiązać współpracę z Francją. Z tej kooperacji narodził się program budowy samolotu AFVG (Anglo-French Variable Geometry), który był wspólną brytyjsko-francuską konstrukcją opracowywaną przez BAC i Dassault. Samolot ten miał być wyposażony w skrzydła o zmiennej geometrii, posiadać masę startową wynoszącą 18 000 kg oraz zdolność do przenoszenia 4000 kg uzbrojenia. Planowano, że AFVG będzie osiągać prędkość maksymalną 1480 km/h (Ma=1,2) na niskiej wysokości oraz 2650 km/h (Ma=2,5) na dużej wysokości, a jego taktyczny promień działania miał wynosić 740 km. Napęd samolotu miał składać się z dwóch turbinowych silników odrzutowych opracowanych przez konsorcjum SNECMA-Bristol Siddeley. Samolot miał być wykorzystywany przez lotnictwo morskie i siły powietrzne Wielkiej Brytanii oraz Francji.

Prace studyjne, które rozpoczęto 1 sierpnia 1965 roku, szybko doprowadziły do niezbyt optymistycznych wniosków. Obliczenia wykazały, że konstrukcja AFVG byłaby zbyt duża, by mogła operować z nowych francuskich lotniskowców typu Foch. Na początku 1966 roku z grona potencjalnych użytkowników wycofały się również brytyjskie siły morskie. Było to wynikiem decyzji o wycofaniu ze służby klasycznych lotniskowców i skoncentrowaniu się na mniejszych jednostkach, które miały być wyposażone w odrzutowe samoloty pionowego startu i lądowania oraz śmigłowce. W efekcie, po zakupie myśliwców F-4 Phantom II, Wielka Brytania zdecydowała się skupić na możliwościach uderzeniowych nowej konstrukcji. W maju 1966 roku ministrowie obrony obu krajów przedstawili harmonogram programu, zakładający, że prototyp AFVG oblatany zostanie w 1968 roku, a produkcja seryjna rozpocznie się w 1974 roku.

Jednak już w listopadzie 1966 roku okazało się, że planowana dla AFVG jednostka napędowa będzie zbyt słaba. Ponadto cały projekt groził pochłonięciem ogromnych kosztów, co stanowiło szczególnie istotny problem dla Francji. Próby ograniczenia kosztów rozwoju konstrukcji nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i 29 czerwca 1967 roku Francuzi zdecydowali się wycofać ze współpracy nad tym samolotem. Na tę decyzję wpłynęła także presja ze strony związków zawodowych francuskiego przemysłu zbrojeniowego oraz naciski ze strony kierownictwa firmy Dassault, która wówczas rozwijała własny projekt samolotu ze zmienną geometrią skrzydeł, Mirage G. W obliczu tych zmian Wielka Brytania zdecydowała się kontynuować program samodzielnie, nadając mu nazwę UKVG (United Kingdom Variable Geometry). Program ten z czasem ewoluował i doprowadził do bardziej zaawansowanych koncepcji, takich jak FCA (Future Combat Aircraft) oraz ACA (Advanced Combat Aircraft).

Koncept AFVG z 1965 roku

Tymczasem pozostałe państwa, w szczególności Niemcy, skupiły się na współpracy z amerykańskim przemysłem lotniczym. Wynikiem tych wspólnych działań był projekt NKF (Neuen Kampfflugzeug), który zakładał opracowanie jednomiejscowego, jednosilnikowego samolotu napędzanego silnikiem Pratt & Whitney TF30.

W pewnym momencie grupa państw poszukujących następcy dla F-104G Starfighter zaprosiła do współpracy Wielką Brytanię. Po przeprowadzeniu szczegółowych analiz założeń taktyczno-technicznych oraz ocenie wyników dotychczasowych prac, zdecydowano się kontynuować rozwój projektu samolotu NKF. Planowano powiększenie maszyny oraz wyposażenie jej w zdolność do zwalczania celów naziemnych w każdych warunkach atmosferycznych, zarówno w dzień, jak i w nocy. Samolot ten miał być zdolny do przenikania przez systemy obrony powietrznej Układu Warszawskiego i operowania w głębi terytorium przeciwnika, a nie jedynie pełnić rolę prostego wsparcia dla sił lądowych na polu bitwy.

Decyzja o rozwijaniu projektu w kierunku bardziej zaawansowanej maszyny spowodowała wycofanie się z niego dwóch państw – Belgii i Kanady. Prace studyjne zakończono w lipcu 1968 roku, przy czym opracowano plany dwóch różnych wersji samolotu. Wielka Brytania potrzebowała dwusilnikowej maszyny uderzeniowej z dwuosobową załogą, zdolnej do przenoszenia zarówno broni jądrowej, jak i konwencjonalnej. Z kolei Niemcy dążyli do stworzenia bardziej uniwersalnego, jednomiejscowego samolotu, wyposażonego również w kierowane pociski rakietowe „powietrze-powietrze” średniego zasięgu AIM-7 Sparrow. Aby zredukować koszty, konieczne było znalezienie kompromisu, co doprowadziło do uruchomienia programu budowy wielozadaniowego samolotu bojowego MRCA (Multi-Role Combat Aircraft).
Panavia Tornado wyposażony w pociski kierowane AIM-7 Sparrow
Włochy planują wycofać swoje ostatnie samoloty Tornado w 2025 roku, natomiast Niemcy przewidują, że będą stopniowo wycofywać je w latach 2026–2030. Królewskie Siły Powietrzne Wielkiej Brytanii zakończyły użytkowanie Tornado w 2019 roku. Jedynym zagranicznym odbiorcą tych samolotów była Arabia Saudyjska, która zakupiła 120 maszyn, z czego około 80 pozostaje nadal w służbie.
 

Mimo że Tornado zostało zaprojektowane w czasie Zimnej Wojny, odegrało znaczącą rolę w wielu konfliktach, które nastąpiły po jej zakończeniu. Samolot ten miał istotny wkład w działania bojowe podczas I wojny w Zatoce Perskiej, a także brał udział w operacjach na Bałkanach, Bliskim Wschodzie i w Afganistanie. Z okazji 50. rocznicy oblotu Tornado, niemieckie siły powietrzne, we współpracy z koncernem Airbus, zaprezentowały specjalne malowanie jednego ze swoich wciąż aktywnych egzemplarzy tego samolotu.

 
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *